Z tym warzywem trzeba się bezwzględnie zaprzyjaźnić na długie jesienne i zimowe dni! Rozgrzeje i pobudzi krew! Przeczytajcie jednak jak się z nim prawidłowo obchodzić.
Mam ochotę na placki cukiniowo-ziemniaczane, a że zakisiłam wczoraj limonki (tu w Indiach są malutkie i wyglądają jak zielone piłeczki do pingponga). Do kompletu zrobiłam jogurt z mleka bawolego - jest gęsty jak śmietana.
Być może dziwny to przepis na wegetariańskim blogu ale zgodnie z zasadą, do której podchodzę nad wyraz poważnie, że jedzenie może być lekarstwem, wolę od czasu do czasu zjeść rybę niż ksenobiotyk. Naturalne jest najlepsze. Mój lekarz ajurwedyjski polecił mi spożywanie ryb ze względu na kolagen. Tak więc pojawiać się będę, co jakiś czas przepisy z rybą w roli głównej.
Dziś przyrządzam palak panir. Podstawą potrawy jest ser, niestety, w Polsce nie dysponujemy takiego typu serem i dlatego na wstępie proponuję zastąpić go tofu. Prosty i smaczny przepis.
Sezon na bakłażany jest w Indiach cały rok. Będąc tuj można nabyć malutkie, w kolorach od białych po ciemno fioletowe i te z pestkami po prawie bezpestkowe egplanty, podczas gdy w Polsce najpopularniejsze są duże i fioletowe.
To łatwa zapiekanka z serem Reblochon, który przywiozłam z Francji. Można go jednak dostać i u nas. Aby nadać bardziej letniego charakteru tej potrawie, dodałam świeżego tymianku i grube plastry cukinii.
Kto powiedział, że wegetarianie nie jedzą rosołu? Owszem jemy ale ugotowany na białej fasoli typu Jaś. Wszystko w kwestii smaku polega na przyprawach i ziołach. Dokładnie tak jak w tradycyjnych przepisach.