Z tym warzywem trzeba się bezwzględnie zaprzyjaźnić na długie jesienne i zimowe dni! Rozgrzeje i pobudzi krew! Przeczytajcie jednak jak się z nim prawidłowo obchodzić.
Upał czyli kolejna adaptacja kuchni polskiej w Indiach.
Zupełnie zapomniałam, że coś takiego istnieje jak chłodnik. Niestety niedostępne są tu liście świeżych buraczków, przynajmniej u mnie w wiosce, ale buraki jak najbardziej. Mamy tutaj także pod dostatkiem białej rzodkiewki, zielonego świeżego ogórka. Najlepszym jednak dodatkiem jest jogurt zrobiony przeze mnie z bawolego mleka. Jest pyszny kremowy i dosyć tłusty. Cudownie zgrał się ze słodyczą buraków.
To zaskakujące, że będąc w rejonie gdzie poławiane są różne gatunki ryb bardzo trudno w restauracji znaleźć w menu zupę rybną. Więc... na targu kupiłam king fisha, rybę, która idealnie pasowała do mojej zupy rybnej ze względu na smak i małą ilość ości.