Obiad dla Vatty
Tak w ogóle to nie wiadomo, czy Vatta go w ogóle zdąży przygotować bo przecież może i pomyślała o zakupach ale potem zajęła się innymi sprawami. Pogadała dłużej przez telefon i kompletnie zmieniła plany, bo ktoś skrytykował jej dzisiejszą pracę. Nie lubi konfrontacji, uważa, że to jej wina, a ponieważ jest bardzo twórcza już obmyśla inną strategię. O OBIEDZIE ZAPOMNIAŁA!
No bo w takim chaosie trudno o przemyślany i dobrze skomponowany posiłek, a tu jeszcze trzeba wziąć pod uwagę, że Vatty są bardzo wybredne, a gotować nie lubią. Jeśli im nie będzie odpowiadał posiłek wizualnie i smakowo, to z pewnością go pominą i sięgną po kolejnego banana. Oj tak, najlepiej posiłek zastąpić porcją owoców i nie komplikować sobie życia jakimiś kulinarnymi rewolucjami – tak właśnie myślą.
Ale na ile wystarczy pary odżywiając się w ten sposób? Bardzo szybko odczują spadek energii, zmęczenie, problemy metaboliczne…
Poniżej trzy krótkie rady dla Vatty, które są kwintesencją układania jadłospisu dla niej.
Pierwsze przykazanie dla Vatty to – nie kombinuj!
Posiłek to posiłek. Musisz jeść regularnie gotowane posiłki (3x dziennie), a pomiędzy posiłkami jeszcze trzy razy przekąszać. Twoje menu powinno być proste.
Drugie przykazanie:
Nie zapominaj o wodzie!
Dzienna norma dla Vatty to ok. 3 litry – to rekord dla doszy! Woda oczywiście ciepła, aromatyzowana ziołami.
Trzecie
Stosuj sezam w trzech odsłonach – olej spożywczy, ziarna i …zewnętrznie do masażu.
Jeśli macie jakieś pytania to zapraszam do dyskusji, a na konsultacje ajurwedyjskie zapraszam na Wybrzeże, do Gdyni. Uzyskacie wtedy dużo więcej informacji…