Dziś obiecana pasta z bakłażana.
Pyszna, czosnkowa pasta a’la Baba Ganush. Smakuje najlepiej ze świeżym gryczanym chlebem. Dodatkowo posypałam kanapki kosteczkami sera feta.
Jest naprawdę prosta w wykonaniu. Polecam gorąco – spróbujcie!
Dziś obiecana pasta z bakłażana.
Pyszna, czosnkowa pasta a’la Baba Ganush. Smakuje najlepiej ze świeżym gryczanym chlebem. Dodatkowo posypałam kanapki kosteczkami sera feta.
Jest naprawdę prosta w wykonaniu. Polecam gorąco – spróbujcie!
Bakłażana myjemy, kroimy na pół i obficie skrapiamy, a właściwie obficie polewamy oliwą z oliwek tak aby miąższ wchłonął oliwę. Pieczemy w piekarniku ok 40-45 minut w temperaturze 190 stopni.
Z wystudzonego bakłażana wybieramy miąższ i siekamy nożem. Dodajemy wyciśnięty przez praskę czosnek, tahinę, sok z cytryny, posiekaną natkę pietruszki, pieprz i sól do smaku. Opcjonalnie dodałam tym razem małe kawałeczki czarnych oliwek ale mogą być także zielone.
Jeśli pasta jest troszkę za gęsta to dolewamy odrobinę oliwy.