JOGA NA GOA
Tym postem chciałabym podziękować wszystkim, którzy zdecydowali się na podróż tego roku do Indii i razem ze mną praktykowali jogę. Tym bardziej to doceniam, bo wiem, że to były wasze wakacje, często wyrwane tygodnie z pracy zawodowej i życia rodzinnego. Wszyscy jednak wykazywaliście się determinacją i dyscypliną w przychodzeniu na zajęcia. Dodatkowo czuło się na sali cudną energię ludzi, którzy świadomie podjęli próbę zmierzenia się z obcym dla nich systemem ćwiczeń fizycznych i oddechowych.
Życzę wam aby stało to się początkiem przygody z jogą, byście z każdym dniem zagłębiali się dalej na ścieżkach jogi, odkrywali jej nowe możliwości, by stała się częścią waszego życia. Wspominajcie cudnie Palolem!
Wszystkich, którzy nie mogli przyjechać a mieli w planach zapraszam do Indii w lutym 2019.
Za zgodą uczestników publikuję ich krótkie relacje z zajęć ????????????????????
Anita:
Moniko! Bardzo dziękuję za lekcje jogi. Moje ciało jest najlepszym przykładem co ćwiczenia mogą zrobić ze sztywniaka jakim byłam. Moje ciało i stawy odzyskały dawną lekkość i elastyczność.
Jola i Andrzej:
Jola – przez kilkanaście lat nie mogłam się zdecydować bo myślałam, że to jest strata czasu. Jak bardzo się myliłam uzmysłowiły mi zajęcia z Moniką na Goa. To było przypomnienie z jakich części ciała się składamy, do czego może służyć oddech, jak nasz organizm współpracuje z umysłem… Dla mnie cudownie męczące chwile, które pokazały, że jeszcze nie koniec moich możliwości. Czekam niecierpliwie na c.d. w Gdańsku.
Andrzej – uruchomiłem obszary nieaktywne od lat. Jako facet miałem opór przed zajęciami, które nie odbywają się na siłowni. Teraz nie mogę się doczekać powrotu do ćwiczeń. Zrozumiałem swoje ciało.
Hania:
Jogę praktykuję od 10 lat. Po przybyciu do Palolem szukałam jakiejś szkoły jogi aby kontynuować. Okazało się że nauczycielem jest Monika, poszłam na pierwszą lekcję i wyszłam zachwycona – indywidualne podejście, uwaga skierowana na możliwości i ograniczenia spowodowane zarówno wiekiem, dolegliwościami jak i przebytymi kontuzjami. Assany dobrane z dużą wiedzą o organizmie w związku z wykształceniem medycznym nauczyciela. Świetne wyprawy na medytacje i wyciszenia. Ja ogromnie skorzystałam. Bardzo polecam wszystkim, którzy zawitają do Palolem.
Jola i Jan:
14 poranków naszego urlopu w Goa (start o 7.00 rano!) spędziliśmy na 1,5 godzinnych ćwiczeniach jogi prowadzonych przez Monikę. Praktycznie byliśmy nowicjuszami w tym temacie, więc podchodziliśmy do tych codziennych praktyk z dużą ciekawością. Po tygodniu przyszedł kryzys – przyznam się, że szukałam powodów aby chociaż jeden dzień sobie odpuścić i dłużej pospać, liczyłam na ulewny deszcz, który uniemożliwi wyjście na zajęcia, ale niestety spadł tylko delikatny deszczyk, więc z wagarów nic nie wyszło :))
Monika dbała o to, aby nasze zajęcia nie były monotonne – a to ćwiczenia z paskiem, innym razem w parach, każdy dzień był inny. Momentami lał się pot i to strumieniami :), ale satysfakcja i frajda, że dajemy radę była ogromna.
No i na koniec savasana – tutaj zawsze była jakaś bajka lub przypowieść opowiedziana przez Monikę – piękne to było!
Koniec końców ja wkręciłam się w jogę na maksa i teraz po powrocie do domu staram się codziennie ćwiczyć.
Danka
Joga zawsze dla mnie była czymś fascynującym ale wszystko zależy od prowadzącego. Tu akurat wiem, że u Ciebie jestem bezpieczna, tłumaczysz dokładnie co i jak robić. Widzę efekty. Czuję jak z każdym dniem jestem bardziej rozciągnięta, więcej potrafię, jak się wyciszam, jak na osobę zapracowaną i nie mająca czasu dla siebie potrafię się odprężyć, oddychać prawidłowo, puściły napięcia i powrócił sen. No cóż, nic dodać, nic ująć, polecam szczerze wszystkim, pracoholikom i nie tylko.